sobota, 3 listopada 2012

Rozdział 10

Obudziłam się rano i ujrzałam, że Caro już nie śpi. Wynikało na to, że była w łazience, gdyż słychać było lecącą wodę. Wyszła po chwili, owijając głowę ręcznikiem.
- Obudziłam cię? - spytała, ze zmartwiona miną.
- Nie, no co ty. Sama się obudziłam. - odpowiedziałam, uśmiechając się.
- Gdzie masz suszarkę?
- W tamtej szufladzie.- powiedziałam.
Caroline ubrana była w leginsy i bluzkę, a do tego na nogach miała czarne vansy.
- Wybierasz się gdzieś ? - zapytałam.
- Idę się przejść. nie chce wam przeszkadzać.
- Caro, nie przeszkadzasz nam!
- Ale przez to, że tu jestem skupiasz się na mnie, nie na Harry'm. Odkąd jesteście razem więcej czasu spędziłaś ze mną, niż z nim.
- Oj przecież możemy wyjść gdzieś razem. Nie wiem na zakupy, czy coś?
- Myślisz, ze Harry będzie chciał iść z nami na zakupy? - powiedziała akcentując słowo "nami"
- Chodź zapytamy, się go! - powiedziałam i wyszłam z pod kołdry.
- Ty tak w piżamie?
- Noo? A czemu nie? - odpowiedziałam, dziwiąc się.
- Mniejsza, chodźmy. - powiedziała.
Zeszłyśmy na dół, gdzie znajdowała się cała piątka. Wszyscy jedli naleśniki przygotowane  najprawdopodobniej przez Harrey'ego.
- Cześć. - powiedziałyśmy w tym samym czasie.
- Dzień Dobry Ciasteczkowy Potworku i Caroline, tak? - odpowiedział Zayn.
- Cześć, księżniczko. - powiedział Harry, a następnie podszedł do mnie i dał buziaka w usta. - I cześć Caro. - dopowiedział, po chwili.
Pozostali chłopcy, także się z nami przywitali, a my przyłączyłyśmy się do nich. Gdy już wszyscy zjedli Liam poszedł pochować naczynia do zmywarki.
- Jakieś plany na dzisiaj? - zapytał się nas Harry.
- A własnie! Miałyśmy się ciebie spytać, czy idziesz z nami na zakupy? Wiec?
- Ehh.. Na zakupy?. No dobra, mogę iść. -odpowiedział niezbyt zadowolony.
- Chyba, że masz inny pomysł ?- zapytałam.
- Nie mogą być zakupy. - odpowiedział i uśmiechnął się do mnie.
- To ja pójdę się ubrać i wgl. i jedziemy. - powiedziałam.
Poszłam na górę i ubrałam się, pomalowałam paznokcie oraz uczesałam włosy. Gdy zeszłam na dół Harry i Caroline byli już gotowi do wyjścia. Pochodziliśmy trochę po sklepach, a później poszliśmy na kawę do Starbrucks'a. Na koniec poszliśmy jeszcze do jednego sklepu, gdzie czekaliśmy na Caro, która coś przymierzała.
- Przepraszam, że tak wyszło. Mogłam wymyślić coś innego, byśmy mogli razem spędzić więcej czasu. - powiedziałam do Styles'a i wtuliłam się w niego.
- Nic się nie stało. Po południu będziesz już tylko moja. Pójdziemy gdzieś tylko ja i ty, dobrze? - zapytał, całując mnie w czoło.
- Oczywiście. - odpowiedziałam, uśmiechając się do niego.
- Czyli to będzie nasza pierwsza randka? - zapytałam, podnosząc jedną brew do góry.
- Mhm. - odpowiedział Harry uśmiechając się tak, że ugięły mi się kolana.
- Przestań! - powiedziałam.
- Co mam przestać ? - zapytał, zdezorientowany Hazza.
- Dobrze wiesz co! Przestań się w ten sposób na mnie patrzeć i uśmiechać, jeśli nie chcesz, żebym ci tu zemdlała! - odpowiedziałam mu i pokazałam język.
- Hahahaha. - zaczął się śmiać ze mnie Brunet. Ja tylko spojrzałam się na niego ze zmrużonymi oczami i pośpieszyłam Caro, by już wychodziła z tej przymierzalni.
Gdy przyjechaliśmy, w domu rozchodził się zapach obiadu. Czuć było kurczaka z warzywami.
- Mmm... Co tam gotujecie? - zapytałam Zayn'a i Liam'a, wchodząc do kuchni.
- Niespodzianka. - odpowiedział mi mulat, pokazując przy okazji język.
- Przecież czuje. To było pytanie retoryczne. Głupek! - odpowiedziałam, śmiejąc się.
Zjedliśmy obiad i poszliśmy wszyscy do swoich pokoi.
- Mag! Czekaj. - zawołał mnie Harry. - Bądź gotowa za pół godziny!
- Ale Harry, gdzie idziemy?
- Zobaczysz. - odpowiedział, uśmiechając się.
- Aleee... ja nie wiem jak mam się ubrać?!
- Załóż co chcesz. I tak we wszystkim ci ładnie. -powiedział cmokając mnie przelotnie w policzek. - Za pół godziny na dole! - krzyknął i zniknął w swoim pokoju.
Kurde... I co ja mam teraz zrobić. Nie lubię jak ktoś stawia mnie w takiej sytuacji.. Jak znam życie to, jak założę coś prostego, wygodnego to okaże się, że zabierze mnie do jakiejś restauracji,czy coś, a jak coś eleganckiego to przeciwnie. W końcu zdecydowałam się na coś takiego, a włosy ułożyłam w lekkie fale. Postawiłam bardziej na coś wygodnego i wydaję mi się, że wybrałam dobrze, gdyż Harry też postawił na wygodę.
- Gotowa? - zapytał, łapiąc mnie za rękę.
- Chyba tak. - odpowiedziałam i się uśmiechnęłam.
- To my wychodzimy! - krzyknął Harry, a po chwili siedzieliśmy już w jego aucie...
Tymczasem w domu. Oczami Caroline. 
Krępowałam się trochę w mieszkaniu chłopaków. Niby zdążyłam się już z nimi zaprzyjaźnić, ale nadal dziwnie się czuję. Choć zawsze byłam raczej odważna, to tutaj jestem strasznie nieśmiała. Nie wiem czemu tak jest. Może dlatego, że są oni znanymi osobami i wgl., a może to dlatego, że pierwszy raz mieszkam w domu z chłopakami? Nie wiem. Na dodatek teraz jestem sama, a ich jest czterech. Postanowiłam się dłużej nie przejmować i zeszłam na dół wziąć jakieś chipsy i obejrzeć film. Wybrałam w końcu Toy Story. Tak jakoś zachciało mi się oglądać bajki. Tak wiem dzieciak ze mnie. Włączyłam play. Po ok. 10 minutach usłyszałam, że ktoś schodzi na dół.
- Co oglądasz? - zapytał, jak się okazało Liam.
- O jaa!! Toy Story! I mnie nie zawołałaś, no wiesz co ? - odpowiedział sam sobie na pytanie, no co się zaśmiałam.
Usiadł obok mnie na kanapie i razem ze mną oglądał bajkę. Po chwili dołączył do nas Niall, który, gdy zobaczył co oglądamy zapytał tylko
- Liam?! Znowu?.
Tak zleciał nam cały wieczór. Zayn zaszył się w swoim pokoju, robiąc twitcama dla fanów, a Lou wyszedł gdzieś z jego dziewczyną.
- Ciekawa jestem jak tam u naszych gołąbeczków. - powiedziałam w trakcie oglądania filmu.
- No ja tak samo. Ciekawe co Harry wymyślił... Nawet mi nie chciał powiedzieć. Pfff - odpowiedział Liam i wrócił do oglądania bajki.
Tymczasem na randce. Oczami Maggie. 
Hahaha! A to w następnym rozdziale!. xd
___________________________________________________________
Niech was zżera ciekawość gdzie Harry ją zabiera ! To dlatego,ze pod ostatnim postem były tylko dwa komentarze ;( Komentujciee proszęę!! <33 Następny będzie jak pod tym rozdziałem będzie conajmniej 5 WASZYCH komentarzy ! Tak bardzo was proszęę<3

6 komentarzy:

  1. ŚWIETNY,CUDNY O.O Dlaczego ty masz taki talent do pisania? ODDAJ MI GO XD Skończyłaś w takim momencie ,że no nie mogę,na serio będę się teraz męczyć gdzie on ją zabrał...;D Ale znając Harrego musi być to coś niesamowitego *.* Zapraszam do mnie http://onethingopowiadanieo1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jaa, dziękujee.! Ale nie mam talentu do pisania. xd Piszę tak po prostu, żeby pisać. ;D Ty też piszesz bardzo fajnie. ;D Tak naprawdę dużo lepiej ode mnie!. Ale dziękujee <3

      Usuń
  2. Boooooooooskoooooo!!! <3<3. Kocham kocham kocham!! Napisze 100komentarzy jak bedzie trzeba! xp

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny rozdział!! Czekam na następny rozdział :)

    http://one-direction-opowiadanie-i-inne.blog.pl/

    http://one-1d-magic-hogwart.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. kocham ! ;3
    kiedy następny ? *_*

    OdpowiedzUsuń
  5. kocham i czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń